Uczestnicy Universitas Cantat 2024
Bartłomiej Sutt
Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina, Warszawa, POLSKA
Bartłomiej Sutt
Bartłomiej Sutt urodził się 14 października 1998 w Gdańsku. Jego muzyczna kariera rozpoczęła się w wieku 7 lat i od tego momentu muzyka stała się nieodzowną częścią jego życia.
Po 12 latach edukacji w Szkole Muzycznej I i II st. im. Feliksa Nowowiejskiego w Gdańsku pod kierunkiem profesora i zarazem taty – prof. dr. hab. Piotra Sutta. Dzięki Stypendium Naukowemu Prezydenta miasta Gdańska im. Gabriela Daniela Fahrenheita Bartłomiej kontynuował swoją muzyczną edukację w The Royal Danish Academy of Music w klasie prof. Gerta Mortensena. Dzięki programowi Erasmus po dwóch latach w Kopenhadze Bartłomiej udał się do Strasburga, aby pod okiem jednego z najznamienitszych perkusistów naszych czasów, prof. Emmanuela Séjourné’a, spędzić cały rok, ucząc się w Haute École des Arts du Rhin Strasbourg. Od października 2020 r. Bartłomiej Sutt jest studentem Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w klasie dr. hab. Miłosza Pękali.
Dzięki swoim licznym osiągnięciom na konkursach, festiwalach i aktywnemu koncertowaniu w Polsce i za granicą został on uhonorowany stypendiami, takimi jak:
• Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa narodowego „Młoda Polska”
• Stypendium Naukowe Prezydenta miasta Gdańsk im. Gabriela Daniela Fahrenheita
• Gdańskie Stypendium Artystyczne „Młody Gdańszczanin”
Grand prix oraz nagrody i miejsca zajęte na międzynarodowych konkursach dały mu szansę na współpracę z wieloma artystami i kompozytorami, takimi jak: les Percussions de Strasbourg, Anders Astrand, prof. Emmanuel Sejourne, prof. John H. Beck, Piotr Komorowski, Kirsten Milenko, Bohdan Riemer oraz prof. John Wooton. Jako młody artysta przykłada on wielką wagę do poznawania trendów panujących w muzyce i bycia z nimi na bieżąco, dlatego właśnie udziela się na festiwalach muzyki współczesnej, takich jak PULSAR czy Festiwal Muzyki Współczesnej NOWA MUZYKA, dzięki czemu czynnie wspomaga rozwój muzyki współczesnej, bez której nasz muzyczny świat nie miałby szans na dalszy rozwój.